Inwazja węży na europejskiej wyspie. Wdrożono nowe zasady
Węże coraz częściej stają na drodze turystom odwiedzającym Majorkę. Największa wyspa Balearów zmaga się ze znacznym wzrostem liczby tych gadów, co może zagrażać lokalnemu ekosystemowi. Rząd wyspy zamierza inwestować środki w odławianie inwazyjnych gatunków. Wśród najważniejszych rozwiązań pojawiają się montowanie pułapek oraz zakaz importu drzew na wyspę. Węże stanowią zagrożenie przede wszystkim dla tutejszych jaszczurek i ptaków.
Inwazyjny gatunek węża na Majorce
Węże podkowiaste (Hemorrhois hippocrepis) sieją spustoszenie na Majorce. Inwazyjny gatunek, który przedostał się na wyspę we wnętrzach pni drzew oliwnych i dębów korkowych, stwarza poważne zagrożenie dla lokalnych jaszczurek i ptaków. Jego zwiększone występowanie niepokoi też turystów i mieszkańców, choć warto zaznaczyć, że nie jest on jadowity i pozostaje nieszkodliwy dla ludzi. Można go rozpoznać po ciemnej barwie z jasnym wzorem w kształcie podkowy na szyi i tylnej części głowy. „Na wyspie pozbawionej naturalnych wrogów stają się niekontrolowanymi drapieżnikami” – pisze Diario de Mallorca.
Nowe zasady na Balearach
Jak podaje Mallorca Magazin, budżet na walkę z wężami na Balearach wyniósł w tym roku 2,5 miliona euro. W ramach tej kwoty zainwestowano w montaż blisko trzech tysięcy pułapek, ale odławianie problematycznego gatunku to niejedyne wprowadzone rozwiązanie. Jeszcze ważniejsze są uważne kontrole dostaw roślin, a także ograniczenia w transporcie tych drzew, które mogą być szczególnie przyjaznym środowiskiem dla węży. Pnie oliwek, drzewa chleba świętojańskiego oraz dębów korkowych, które przekraczają 40 centymetrów, nie mogą być importowane na wyspy poza terminami określonymi w przepisach. „Równolegle z działaniami operacyjnymi rząd Balearów wdraża długofalowe strategie ochrony rodzimej fauny. Na wyspach powstaje 18 specjalnych rezerwatów miejskich dla jaszczurki pityuzyjskiej” – pisze RMF24.